Przed 1870 rokiem małżeństwa wewnątrz społeczności kolonistów sprzyjały migracji pomiędzy Dornbachem, a innymi niemieckojęzycznymi osadami w Galicji. Ten proces ustał w latach 1885-1890, przy równoczesnym wzroście liczby małżeństw mieszanych. W Dornbachu pojawiają się Polacy z Ulanowa, a równocześnie potomkowie pierwszych osadników z końca XVIII wieku wyjeżdżają m.in. do Wiednia.
Nie można nie wspomnieć, że pojedyncze małżeństwa mieszane pojawiły się już wcześniej m.in. Magdaleny Kahl z Tomaszem Zajączkowskim [1841], Jerzego Hausnera z Marianną Drzałowską [1847] i Karola Józefa Hausnera z Franciszką Bochenek [1861]. Później takich związków było już zdecydowanie więcej m.in. Marianny Beigert z Józefem Wołoszczukiem [1873], Filipa Hausnera z Albiną Kuczera [1875], Marianny Hausner z Henrykiem Korczyńskim [1890], Jana Hausnera z Marianną Jamroży [1891] czy Adama Hausnera z Antoniną Czarnota. Również wcześnie Polacy występują jako rodzice chrzestni dzieci osadników. Stąd też mogły się pojawiać obok Heinricha, Josepha, Georga polskie imiona. Wśród potomków pierwszego pokolenia rodziny Franza Hausnera niespodziewanie został wpisany Wojciech.
Silna konkurencja gospodarcza z ludnością pochodzenia żydowskiego sprawiała, że gospodarze z Dornbach szukali powiększenia swojego potencjału ekonomicznego w małżeństwach z Polkami pochodzącymi z bogatych rodzin z małych miasteczek. Wysyłając synów na studia potomkowie osadników często byli zmuszania do sprzedaży części majątków, które trafiały w ręce Polaków. Szybciej polonizacji ulegały rodziny słabsze ekonomicznie. I oczywiście nie mozna zapomnieć o czynniku wyznaniowym. Dornbach był osadą rzymsko-katolicką co sprzyjało bliskim kontaktom i tworzeniu związków rodzinnych z polską ludnością tego samego wyznania.
Można w kontekście przedstawionych bardzo ogólnie uwag Karaska postawić hipotezę tłumaczącą dlaczego bardzo trudna do ustalenia jest lista osadników z roku 1786, a także ich miejsce pochodzenia. Nie odnajdują się dokumenty z tamtego czasu. Ludwig Schneider, który w swojej pracy o kolonizacji józefińskiej podaje listy osadników z blisko 130 kolonii nie pisze o Dornbach [Das Kolonisationswerk Josefs II in Galizien, Poznań 1939]. Dornbach jest wymieniany w ogólnych zestawieniach.
Czy możliwa jest sytuacja, w której niemieccy autorzy - jako jedyni opisujący kolonizację w Galicji - nie uznawali już Dornbachu jako osady niemieckiej [zresztą w 1939 zmieniono jej nazwę na Tarnawiec]? W 1940 roku mieszkańcy Dornbachu - mimo niemieckich nazwisk nie zostali przesiedleni do Wielkopolski w ramach projektu Himmlera mającego nasycić niemczyzną tamten obszar włączony do Rzeszy. Możliwe, że potomków osadników uważano za zbyt polskich - nie nadawali się do realizacji programu germanizacji. Ich nazwiska zniknęły z kart historii. Albin Hausner, w czwartym pokoleniu potomek Franza Hausnera, na początku lat 40.tych odmówił niemieckiemu okupantowi wpisu na reichslistę i zaangażował się w struktury Polski Podziemnej. W 1943 roku został zamordowany w Auschwitz.
Zachowało się jedynie to jest wynikiem pasji przedstawicieli poszczególnych rodzin, a wśród nich Feldmanów, Milli, Krach, Schoenborn, Hausner.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz