niedziela, 30 czerwca 2019

W DRODZE DO MIECHOCIŃSKIEJ PARAFII. KS. HENRYK HAUSNER (1889-1963)

Adamowi i Antoninie Hausnerom 24 kwietnia 1889 roku urodził się syn Henryk. Imię wziął po przodkach. Hausnerowie blisko byli z Millami i Feldmanami. Mariannr Feldman, żonę Józefa, poprosili na chrzestną matkę. Marianna modliła się i mówiła po niemiecku. Jej syn Julian Feldman nie znał już tego języka. Mały Henryk biegał przez mostek na Złotej, obok kościoła i cmentarza, do kuźni Józefa na Górce w Kuryłówce, obok cerkwi.

Henryk uczył się najpierw w gimnazjum w Dębicy (1902-1910). Potem wybrał drogę kapłaństwa. W 1914 roku ukończył Seminarium Duchowne w Przemyślu; 5 lipca z rąk ks. biskupa Józefa Pelczara otrzymał święcenia kapłańskie. Do 1917 roku był wikarym w Bielinach koło Ulanowa, a następnie w Rudniku nad Sanem. Był wtedy również katechetą w tamtejszym seminarium nauczycielskim męskim. Nie były to łatwe lata. Wędrowali ludzie. Maszerowały wojskowe oddziały. Front w roku 1915 stanął na Sanie. Długotrwałe walki pozycyjne, artyleryjski ostrzał, pola uprawne zryte rowami okopów, grupy żołnierzy rabujących co się nadawało do jedzenia przyniosło poważne zniszczenia w Kuryłówce, Tarnawcu i Kolonii Polskiej.


Ks. Henryk Hausner

W 1919 roku ks. Henryk został wikarym w parafii w Miechocinie, na przedmieściach Tarnobrzegu. Kiedy 24 października 1920 roku zmarł dotychczasowy proboszcz, ks. Antoni Rychel, administratorem został ks. Henryk Hausner. To on, po zdaniu egzaminów konkursowych z wynikiem "ad quodcumque vacuum beneficium curatum" został oficjalnie 17 marca 1921 roku miechocińskim proboszczem. W tym czasie sprowadził do siebie rodziców z siostrami. 

Antonina Hausner z d. Czarnota (1861-1946)

Ojca pochował szybko. Zmarł 21 września 1922 roku. Do swojej śmierci w 1946 roku na plebanii pozostała matka. Obydwoje zostali pochowani jako "Chausnerowie". Tablicę na grobie z poprawnym nazwiskiem "Hausner" zmieniono dopiero w 2010 roku. Na cmentarzu w Miechocinie spoczęła też Bronisława ze swoim mężem Oskarem Fiedlerem, leśniczym w dobrach Zdzisława hrabiego Tarnowskiego z Dzikowa w Jadachach. On w 1941 roku, ona w roku 1994. Obok nich Władysław Stala, Ludwik Fus, Henryka i Kazimiera Hornung. 

piątek, 21 czerwca 2019

OJCIEC JEDNEGO SYNA. ADAM HAUSNER (1860-1921)

Dwa dni przed Wigilią 1860 roku w rodzinie Johanna i Margharety Hausner z Andresów urodził się syn Adam. Ledwie rok miała jego starsza siostra Rosalia. Ich dom stał na początku ciągnącego się wzdłuż drogi Dornbachu, pod numerem 3. Tak było odkąd pradziadek Heinrich przybył tutaj wraz z innymi osadnikami.

Minął rok 25 urodzin Adama kiedy poznał dwa lata młodszą Antoninę z Czarnotów. Wkrótce wzięli ślub. Ich małżeństwo odstawało od reguł, według których żyli niemieccy osadnicy z Dornbachu. Byli otwarci na sąsiadów. Zajmowali się rolnictwem. Próbowali później prowadzić sklep, ale nie było to udane przedsięwzięcie. Upadek sklepu stał się chyba bezpośrednim powodem przeniesienia do Miechocina pod Tarnobrzegiem w 1919 lub 1920 roku.

Rodziny Adama i Józefa - wnuka Franciszka - Hausnerów łączyły sympatie. Zdzisława Hornung, matka Anny, wspominała odwiedziny mjr. Alfreda Hausnera z żoną Heleną u księdza Henryka w Miechocinie, u Ludwika i Pauliny Fusów w Tarnawcu. Henryk i Paulina to wnuki Jana. Alfred to mieszkający w Krakowie wnuk Józefa. Mjr Hausner był również na ślubie Wiesławy Hornung, wnuczki Adama, i Stanisława Zycha w roku 1938.

U Hausnerów zawsze było wiele dzieci, o czym żartowano sobie we wsi. Adam i Antonina pięć lat wychowywali jedynego syna. Z  radością w roku 1894 powitali małą Annę, a potem w latach 1898-1907 jej cztery siostry: Emilię, Paulinę, Bronisławę i Balbinę.

piątek, 14 czerwca 2019

DORNBACH NR 3

Hipoteza dotycząca osiedlenia Hausnerów w Dornbach w pierwszym pokoleniu osadników podaje Heinricha urodzonego w 1760 roku (prawdopodobnego brata Johana z Dornbach 9 i Antona z Dornbach 8). To on zajął gospodarstwo w pobliżu szkoły, pod numerem 3. Ożenił się w roku 1801 z Cathariną nieznanego nazwiska. W latach 1802-1814 urodziło się 6 dzieci, w tym najmłodszy syn Heinrich. Ten miał zaledwie szesnaście lat kiedy ożenił się ze swoją rówieśniczką Cathariną Bilger. W ciągu 28 lat młodym małżonkom urodziło si 15 dzieci, z czego ośmioro na pewno zmarło we wczesnych latach życia. Nie może dziwić, że wszystkie sprawy Heinricha i Cathariny toczyły się wokół spraw rodziny i w trosce o przetrwanie. Z tej licznej gromadki zwraca uwagę Johan (ur.1839), Heinrich (z roku 1847) i Dorota (ur.1855).

Tajemniczą postacią z tej trójki jest Heinrich. Wiadomo jedynie, że ożenił się w roku 1879. W rodzinnej tradycji co pewien czas powraca informacja, że od Hausnerów z Dornbach pochodzi znakomity prawnik i wybitny specjalista prawa administracyjnego z okresu II Rzeczypospolitej Roman Hausner. Jego rodzice to Henryk i Kamila Flunt. Jeżeli to nasz Henryk miałby być ojcem Romana to przed rokiem 1883 musiałby zamieszkać we Lwowie. Mając na uwadze, że wielu potomków osadników z Dornbach trafiło do Lwowa to jest to możliwe.

ZAGADKI POZOSTAJĄ

  Historia rodziny Hausner od końca XVIII wieku jest spisana. Pozostały zagadki i pytania bez odpowiedzi. 1. Początki rodziny giną w mroku. ...