Dwa dni przed Wigilią 1860 roku w rodzinie Johanna i Margharety Hausner z Andresów urodził się syn Adam. Ledwie rok miała jego starsza siostra Rosalia. Ich dom stał na początku ciągnącego się wzdłuż drogi Dornbachu, pod numerem 3. Tak było odkąd pradziadek Heinrich przybył tutaj wraz z innymi osadnikami.
Minął rok 25 urodzin Adama kiedy poznał dwa lata młodszą Antoninę z Czarnotów. Wkrótce wzięli ślub. Ich małżeństwo odstawało od reguł, według których żyli niemieccy osadnicy z Dornbachu. Byli otwarci na sąsiadów. Zajmowali się rolnictwem. Próbowali później prowadzić sklep, ale nie było to udane przedsięwzięcie. Upadek sklepu stał się chyba bezpośrednim powodem przeniesienia do Miechocina pod Tarnobrzegiem w 1919 lub 1920 roku.
Rodziny Adama i Józefa - wnuka Franciszka - Hausnerów łączyły sympatie. Zdzisława Hornung, matka Anny, wspominała odwiedziny mjr. Alfreda Hausnera z żoną Heleną u księdza Henryka w Miechocinie, u Ludwika i Pauliny Fusów w Tarnawcu. Henryk i Paulina to wnuki Jana. Alfred to mieszkający w Krakowie wnuk Józefa. Mjr Hausner był również na ślubie Wiesławy Hornung, wnuczki Adama, i Stanisława Zycha w roku 1938.
U Hausnerów zawsze było wiele dzieci, o czym żartowano sobie we wsi. Adam i Antonina pięć lat wychowywali jedynego syna. Z radością w roku 1894 powitali małą Annę, a potem w latach 1898-1907 jej cztery siostry: Emilię, Paulinę, Bronisławę i Balbinę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
STEFAN ANDRZEJ KOPACZYŃSKI (1937-2025)
12 stycznia 2025 r. w dalekiej Anglii odszedł od nas Stefan Andrzej Kopaczyński. Urodził się w Krakowie w 1937 roku w rodzinie Jana i Celiny...

-
Przez kilka wiosennych tygodni Franz zbudował dom. Duży dwutraktowy, z oknami o profilowanych obramowaniach, z gzymsami okapowymi na zewnątr...
-
Przez wiele lat publikowałem dzieje rodziny Hausner z Tarnawca na innym blogu. Blisko rok temu zrobiło się "upppssss" i... bloga n...
-
Johann był młodszym synem w rodzinie. Pozostawał bez wielkich nadziei na ojcowskie gospodarstwo, tym bardziej że minęły już czasy dostatku s...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz