wtorek, 7 października 2025

POLONIZACJA DORNBACH CZ.2

Przed 1870 rokiem małżeństwa wewnątrz społeczności kolonistów sprzyjały migracji pomiędzy Dornbachem, a innymi niemieckojęzycznymi osadami w Galicji. Ten proces ustał w latach 1885-1890, przy równoczesnym wzroście liczby małżeństw mieszanych. W Dornbachu pojawiają się Polacy z Ulanowa, a równocześnie potomkowie pierwszych osadników z końca XVIII wieku wyjeżdżają m.in. do Wiednia.

Nie można nie wspomnieć, że pojedyncze małżeństwa mieszane pojawiły się już wcześniej m.in. Magdaleny Kahl z Tomaszem Zajączkowskim [1841], Jerzego Hausnera z Marianną Drzałowską [1847] i Karola Józefa Hausnera z Franciszką Bochenek [1861]. Później takich związków było już zdecydowanie więcej m.in. Marianny Beigert z Józefem Wołoszczukiem [1873], Filipa Hausnera z Albiną Kuczera [1875], Marianny Hausner z Henrykiem Korczyńskim [1890], Jana Hausnera z Marianną Jamroży [1891] czy Adama Hausnera z Antoniną Czarnota. Również wcześnie Polacy występują jako rodzice chrzestni dzieci osadników. Stąd też mogły się pojawiać obok Heinricha, Josepha, Georga polskie imiona. Wśród potomków pierwszego pokolenia rodziny Franza Hausnera niespodziewanie został wpisany Wojciech.

Silna konkurencja gospodarcza z ludnością pochodzenia żydowskiego sprawiała, że gospodarze z Dornbach szukali powiększenia swojego potencjału ekonomicznego w małżeństwach z Polkami pochodzącymi z bogatych rodzin z małych miasteczek. Wysyłając synów na studia potomkowie osadników często byli zmuszania do sprzedaży części majątków, które trafiały w ręce Polaków. Szybciej polonizacji ulegały rodziny słabsze ekonomicznie. I oczywiście nie mozna zapomnieć o czynniku wyznaniowym. Dornbach był osadą rzymsko-katolicką co sprzyjało bliskim kontaktom i tworzeniu związków rodzinnych z polską ludnością tego samego wyznania.

Można w kontekście przedstawionych bardzo ogólnie uwag Karaska postawić hipotezę tłumaczącą dlaczego bardzo trudna do ustalenia jest lista osadników z roku 1786, a także ich miejsce pochodzenia. Nie odnajdują się dokumenty z tamtego czasu. Ludwig Schneider, który w swojej pracy o kolonizacji józefińskiej podaje listy osadników z blisko 130 kolonii nie pisze o Dornbach [Das Kolonisationswerk Josefs II in Galizien, Poznań 1939]. Dornbach jest wymieniany w ogólnych zestawieniach.

Czy możliwa jest sytuacja, w której niemieccy autorzy - jako jedyni opisujący kolonizację w Galicji - nie uznawali już Dornbachu jako osady niemieckiej [zresztą w 1939 zmieniono jej nazwę na Tarnawiec]? W 1940 roku mieszkańcy Dornbachu - mimo niemieckich nazwisk nie zostali przesiedleni do Wielkopolski w ramach projektu Himmlera mającego nasycić niemczyzną tamten obszar włączony do Rzeszy. Możliwe, że potomków osadników uważano za zbyt polskich - nie nadawali się do realizacji programu germanizacji. Ich nazwiska zniknęły z kart historii. Albin Hausner, w czwartym pokoleniu potomek Franza Hausnera, na początku lat 40.tych odmówił niemieckiemu okupantowi wpisu na reichslistę i zaangażował się w struktury Polski Podziemnej. W 1943 roku został zamordowany w Auschwitz. 

Zachowało się jedynie to jest wynikiem pasji przedstawicieli poszczególnych rodzin, a wśród nich Feldmanów, Milli, Krach, Schoenborn, Hausner.

piątek, 3 października 2025

POLONIZACJA DORNBACH

Na stronie www.erinnern.at/media znajdziemy tekst Alexandra Pinkwinklera, historyka, profesora uniwersytetu w Wiedniu, Assimilation und Dissimilation in der "Bevolkoerungsgeschichte". Autor rozważa szerszy problem ale interesujący jest fragment dotyczący osady Dornbach (Tarnawca) koło Leżajska. Przywołane są tutaj artykuły Alfreda Karaska publikowane w latach 1934-1935 na łamach wychodzącego w Poznaniu "Deutsche Monatshefte in Polen".

Ramy czasowe badań Karaska obejmowały okres od lat 60.tych XIX wieku. Wtedy zarysowały się pierwotne przyczyny późniejszej "degermanizacji" Dornbachu. Karasek pisze o napływie nowych mieszkańców oraz o małżeństwach mieszanych polsko-niemieckich. Karasek pisał zgodnie z obowiązującą niemiecką doktryną i dlatego wyłania się z jego tekstu przekonanie o historycznej wyższości kulturowej galicyjskich Niemców nad otaczającym ich środowiskiem słowiańskim i żydowskim w Europie Środkowo-Wschodniej, niemożliwej do zatarcia lub zrównoważenia. Takie poczucie wyższości mieli koloniści z Palatynatu.

I dalej Karasek zwraca uwagę, że bogatsza część ludności wiejskiej podnosząca poziom życia na płaszczyźnie ekonomicznej alienowała się od reszty. Prawo dziedziczenia pozwalające na przenoszenie gospodarstwa rolnego na tylko jednego spadkobiercę chroniło gospodarstwo przed podziałem na mniejsze działki, ale równocześnie powodowało, że młodsi synowie w trzecim-czwartym pokoleniu osadników migrowali.

Sytuacja uległa zmianie od wspomnianych lat 60.tych. Rozwój gospodarczy doprowadził do gromadzenia majątku w rękach poszczególnych gospodarzy, ale równocześnie do rozluźniania norm obyczajowych. Przestawali się czuć rolnikami, zatrudniali pracowników najemnych, a sami mieli swobodę w innych zajęciach. Często przesiadywali w karczmach-tawernach. Według Karaska wzrost poziomu życia prowadził do "nadprodukcji inteligencji". Wykształceni synowie rolników wyjeżdżali do Lwowa, Krakowa, Wiednia osłabiając "żywioł niemiecki" m.in. w Dornbachu. Przyjmowali polskie wpływy kulturowe. W 1939 roku w Dornbachu, który już wtedy stał się Tarnawcem, odbył się "zjazd inteligencji" pochodzącej z tej osady.

Swoją rolę odgrywała szkoła. W 1788 utworzono szkołę dla dzieci osadników z Dornbachu. Uczono w niej w języku niemieckim. Pierwszy nauczyciel-kierownik pochodził z kolonii Wildenthal. W latach 1819-1873 byli to potomkowie osadników - Johannes Feldman i Adam Krach. Później, sądząc po nazwiskach, kierownikami szkoły byli już nauczyciele polscy. Do 1868 roku spadała też liczba uczniów. Było ich wtedy 40 na 596 zobowiązanych do nauki. Wielu mogło uczęszczać do szkół w otoczeniu Dornbachu - m.in. do Kuryłówki, Leżajska, Brzyskiej Woli. To na pewno miało wpływ na zanik związków z "niemczyzną".

c.d.n.  

wtorek, 30 września 2025

XIV ZJAZD RODZINY HAUSNER 27.09.2025

 Na XIV Zjazd Rodziny Hausner przybyło z Krakowa, Warszawy, Wrocławia, Katowic, Nowego Chechła, Zabrza, Sygneczowa 27 osób. Podobnie jak w roku ubiegłym spotkanie było piknikiem rodzinnym na terenie Fortu nr 39 w Krakowie-Olszanicy. Wojciech Hausner mówił o wojennych losach rodziny. Przedstawiona została hipoteza przyczyny, dla których zniknęły szczegółowe informacje o rodzinie w Dornbachu, zwłaszcza o pochodzeniu osadników. Mozna takie wnioski wyciągnąć na podstawie niemieckich artykułów o "polonizacji Dornbachu".

Jak to bywa na pikniku nie zabrakło kawy, słodkości, grilla. Nie zawiodła Marta Hausner przywożąc smakołyki z "Karmy".



W Zjeździe brali udział Hausnerowie z czterech linii:

I. Albina Hausnera (1902-1943) - wnuk Albina Wojciech i Mariola Hausner, ich dzieci Jan, Katarzyna i Franciszek Hausner z Krakowa, ich wnuk Jakub Wszołek z Sygneczowa oraz Klaudia Klinszporn z Krakowa.

II. Adolfa Hausnera (1870-1940) - wnuk Adolfa Włodzimierz Hausner z Warszawy, prawnuk Adolfa Jerzy i Maria Hausner, ich córka Marta Hausner z Bartkiem Koziną, jej syn Stanisław Kozina, siostra Jerzego Janina Filek z Krakowa, brat Zbigniew Hausner z żoną Danutą z Wrocławia oraz wnuczka Adolfa Halina Bednarczyk z Krakowa.

III. Alfreda Hausnera (1887-1953) - wnuczka Alfreda Aleksandra Rajm i Teodozja Hausner żona wnuka Alfreda Jana z Katowic.

IV. Karola Hausnera (1838 -?) - prawnuk Karola Tadeusz Hausner z córkami Pauliną Hausner-Kraińską i Katarzyną Hausner-Bill oraz wnukami Ireną i Bartoszem Hausner-Bill z Krakowa, prawnuki Karola Jerzy Hausnerz Nowego Chechła i Urszula Pisiewicz z Zabrza.





wtorek, 14 stycznia 2025

STEFAN ANDRZEJ KOPACZYŃSKI (1937-2025)

12 stycznia 2025 r. w dalekiej Anglii odszedł od nas Stefan Andrzej Kopaczyński. Urodził się w Krakowie w 1937 roku w rodzinie Jana i Celiny z Hausnerów. Przez matkę był związany z podgórską gałęzią rodziny Hausner, szeroką rozrośniętą pochodzącą od Jana Hausnera. Celina miała trójkę rodzeństwa - Albina, Zofię i Zdzisława. 

W chwili wybuchu wojny Kopaczyńscy mieszkali na Osiedlu Oficerskim, z którego Niemcy wysiedlili Polaków. Stefan, który używał częściej imienia Andrzej, nie miał wtedy skończonych dwóch lat. Rodzina zamieszkała przy ul. Konopnickiej na Dębnikach. Natomiast Jan Kopaczyński wziął udział w wojnie obronnej, a następnie przez Rumunię, Węgry, Palestynę dotarł do Francji. Później do W.Brytanii wraz z polskimi oddziałami ewakuowanymi w 1940 roku. Po wojnie nie powrócił. Zamieszkał w W.Brytanii. Na blisko dwadzieścia lat został przerwany kontakt Andrzeja z ojcem. Dopiero w 1957 roku był możliwy wyjazd z matką do Anglii. Tam zdobył wykształcenie i podjął pracę. Najpierw przebywał w Szkocji, potem w Londynie. Wtedy też tak naprawdę poznał ojca. Przyjął na potrzeby "brytyjskie" nazwisko Koppen.


Rok 1970, Anglia. Od lewej Andrzej z żoną Ireną oraz rodzice Jan i Celina

Kiedy w 2011 roku rozpoczęły się Zjazdy Rodziny Hausner był ich wiernym uczestnikiem. Przyjeżdżał z żoną Ireną na ile zdrowie pozwalało. Niestety ostatnio już nie. Zawsze pamiętał. Nawet w kilku serdecznych słowach przy świątecznych życzeniach.  


Grudzień 2024, ostatnie święta Bożego Narodzenia

środa, 2 października 2024

"BABCINA, DZIADKOWA I CIOCIOWA". EWA GORAS (1947-2024)


Ewa Goras na XI Zjeździe Rodziny Hausner w 2022 roku

W 2008 roku udało się odnowić kontakty dwóch gałązek rodziny Hausner - tej po kądzieli pochodzącej od Henryka Hausnera i tej po jego bratanku Janie Jakubie. Wtedy poznałem Ewę, wnuczkę legionisty II Brygady Romana Hausnera. Ewa, jak sama pisała, była "babcina, dziadkowa i ciociowa". W jej mieszkaniu czuło się w fotografiach i pamiątkach historię rodziny. Pamiętała wędrówki z dziadkiem po Krakowie. Opery miała okazję słuchać po raz pierwszy w Teatrze im. J.Słowackiego z ciocią Jadwigą Hausner z Ruszczy. W 2016 roku odbyliśmy wspólną wyprawę do miejsca urodzenia Henryka i zamieszkania stryjecznego dziadka Jana - do Potoku Jaworowskiego (dawnej kolonii Fehlbach) i Kobylnicy Ruskiej. Spotkaliśmy tam jej kuzyna, mieszkającego nadal w rodzinnym domu, Mieczysława Hausnera.  Pamiętała wakacje spędzane w Kobylnicy i zabawy z ojcem kuzyna Romanem.


Wśród uczestników Zjazdu

Była wierną uczestniczką rodzinnych zjazdów. Na dziesiąty przygotowała tort. Na ścianie mojego mieszkania wisi niezwykły upominek od Ewy - oprawiony w ramę fragment rękawa bluzki z huculskim haftem przywieziony przez ciocie Jadwigę z jednej z podróży.

Ewa odeszła 30 września 2024 roku, dwa dni po XIII Zjeździe Rodziny Hausner.


Ewa w wieku 2,5 roku

wtorek, 1 października 2024

XIII ZJAZD RODZINY HAUSNER 28.09.2024

 Na XIII Zjazd Rodziny Hausner przybyło z Krakowa, Katowic, Nowego Chechła, Warszawy, Wrocławia i Sygneczowa 27 osób, w wieku od 3 do 88 lat. Spotkanie było piknikiem rodzinnym na terenie Fortu nr 39 Twierdzy Kraków w Krakowie-Olszanicy. Wojciech Hausner przedstawił dalszą korespondencję z Archiwum w Wiedniu, hipotezy dotyczące początków rodziny, opowiedział o tajemniczych losach archiwaliów rodzinnych po Janie Grzywaczu, synu Heleny z Hausnerów. Podjęto próbę odpowiedzi na pytanie dlaczego o kolonii Dornbach-Tarnawcu jest tak mało informacji. Zobaczyliśmy także kolejną fotoksiążkę - o Hausnerach z Bronowicach Małych w latach 1930-2024. Nie zabrakło także smakołyków z "Karmy" od Marty Hausner.



Uczestnikami Zjazdu byli:

I. z linii Adolfa Hausnera z Dornbach, Podgórza i Krakowa - Włodzimierz Hausner s.Emila, Jerzy Hausner s. Jerzego sen. i Maria Hausner z d.Kędzior, Janina Filek z d.Hausner c. Jerzego sen., Zbigniew Hausner s. Jerzego sen. i Danuta Hausner z d.Lesiecka, Marta Hausner c.Jerzego i Stanisław Kozina s. Marty

II. z linii Alfreda Hausnera z Dornbach, Podgórza, Krakowa i Śląska - Aleksandra Rajm z d.Hausner c.Zbigniewa, Teodozja Hausner z d. Błażejewska, żona Jana

III. z linii Jana Jakuba Hausnera z Podgórza, Krakowa i Bronowic Małych - Wojciech Hausner s.Zbigniewa i Mariola Hausner z d.Łukaszewska, Jan Hausner s.Wojciecha, Anna Wszołek z d.Hausner c.Wojciecha z Jakubem, Heleną, Marią i Józefem, Katarzyna Hausner c.Wojciecha, Franciszek Hausner s.Wojciecha z Klaudią Klinszporn, Elżbieta Polańska prawnuczka Jana Jakuba Hausnera

IV. Z linii Karola Józefa Hausnera z Dornbach, Lwowa, Krakowa i Śląska - Jerzy Hausner s.Romana i wnuk Eugeniusza Hausnera, Paulina Hausner-Kraińska prawnuczka Edmunda Hausnera i Ignacy Kraiński, Katarzyna Hausner-Bill prawnuczka Edmunda Hausnera, Anna Hausner prawnuczka Edmunda Hausnera




wtorek, 16 kwietnia 2024

ZAGADKI POZOSTAJĄ

 Historia rodziny Hausner od końca XVIII wieku jest spisana. Pozostały zagadki i pytania bez odpowiedzi.

1. Początki rodziny giną w mroku. Nie wiadomo skąd przybyli do Dornbach-Tarnawca Franciszek [Franciscus], Henryk [Heinrich] i Antoni [Anton]. Gundheim w Nadrenii jest tylko hipotezą. Pokrewieństwo trzech Hausnerów z Dornbach jest tylko prawdopodobieństwem - mogli być braćmi, albo kuzynami.

2. W Dornbach w połowie XIX wieku mieszkały 3 lub nawet 5 rodzin Hausner. Jak byli ze sobą powiązani?

3. Nazwisko Hausner z Dornbach pojawia się na listach migracyjnych w Ameryce już w końcu XIX wieku - z której rodziny pochodzili?

4. Nie wiadomo co się stało z Janem Jakubem Hausnerem. W 1912 wyemigrował do Ameryki. Czy wyjechał tam sam? Ostatnia wiadomość od niego pochodzi z Chicago z roku 1921. Co potem?

5. Brakuje szczegółów dotyczących piłkarskiej dynastii Hausnerów z Podgórza?

6. Albin Hausner mieszkał do 1943 w Bronowicach Małych. W tej podkrakowskiej wsi pojawiają się inni Hausnerowie, ale nie związani z Albinem. Kto to?

7. Badacze historii odkryli nazwisko Hausner w strukturach AK na Śląsku, ale nic o tym więcej nie wiadomo. 

Tyle pytań na dzisiaj.

POLONIZACJA DORNBACH CZ.2

Przed 1870 rokiem małżeństwa wewnątrz społeczności kolonistów sprzyjały migracji pomiędzy Dornbachem, a innymi niemieckojęzycznymi osadami w...