W 2007 roku poprzez Annę Ordyczyńską nawiązałem kontakt z Hausnerem z okolic dalekiej Bremy w Niemczech. Trzy lata później przesłałem mu fotografię Jana Hausnera. Od niego z kolei otrzymałem rodzinny portret z babcią, ojcem i stryjami. Mieszkał w niewielkiej miejscowości Syke. To był Stefan, syn Stefana i wnuk Józefy. W mailowej korespondencji opisał krótko swoje losy. Wychował się w Niemczech i posługiwał wyłącznie językiem niemieckim. Z krakowskiej części życia swojego ojca pamiętał niewiele.
Stefan Hausner przy grobie K.Hausnerów na Cmentarzu Podgórskim w Krakowie
Wiedział, że ojciec i matka byli w Polsce odwiedzając mieszkającego przy ul. Zakopiańskiej Aleksandra Hausnera, syna Karola (brata ojca). W notatniku Stefana Hausnera sen. znajdował się też krakowski adres Teofili Guzik. Teofila była jego rówieśniczką, żoną brata Karola, po którego śmierci w roku 1946 wyszła ponownie za mąż.
We wspomnianym notatniku jest wbity okrągły stempel: Związek Polaków w Niemczech "Zgoda", Gromada Bremen. Stefan senior był działaczem "Zgody" czując swoje polskie korzenie.
W roku zakończenia II wojny światowej Stefan Hausner miał 38 lat. W Krakowie zdobył zawód złotnika, ale powojenny zamęt i nadzieja na nowe życie na ziemiach zachodnich popchnęły go do włóczęgi. Był sam. W marcu 1946 roku zmarła matka. Dojechał do ówczesnego Waldenburga, a dzisiejszego Wałbrzycha.
Mieszkało tam jeszcze wielu Niemców. Stefan poznał Gerdę. Miłość nie znała powojennych przeszkód. W 1947 roku urodził się syn, któremu nadali imię po ojcu - Stefan. W tym samym roku rodzina Gerdy została zmuszona do wyjazdu. Osiedlili się w Saksonii, w Wilkau-Hasslau, na terenie sowieckiej strefy okupacyjnej. Mały Steffi był z matką.
Duży Stefan miał wiele kłopotów w staraniach o wyjazd za rodziną Gerdy. Pomogło mu niemiecko brzmiące nazwisko. Udało się i mogli wziąć ślub w roku 1948 w Wilkau. Tam przyszło na świat dwóch braci małego Stefana.
Gerda miała kuzyna w Bremie, na terenie Niemiec Zachodnich. Do niego w 1954 roku pojechał Stefan. Zaczął pracować. Przygotował wszystko na przybycie żony i dzieci. Stało się to rok później. Po kilku latach wędrówki Gerda i Stefan znaleźli dom w Syke koło Bremy.
Współczesna rodzina Stefana Hausnera w Syke
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz