piątek, 18 stycznia 2019

KOLONISTA W DORNBACH. FRANZ HAUSNER (1758-?)

Przez kilka wiosennych tygodni Franz zbudował dom. Duży dwutraktowy, z oknami o profilowanych obramowaniach, z gzymsami okapowymi na zewnątrz. Na zewnętrznej ścianie znalazło się miejsce dla stiukowej figury św. Jana i aniołów. W późniejszych latach był wielokrotnie przebudowywany; stanął dom murowany w miejsce drewnianego. Pojawiła się półkolista wnęka z oknem.

 św. Jan z domu Bilgerów, Dornbach 2, fot. I.Rynkiewicz

Domy stały zwrócone szczytem do głównej drogi, po jej lewej stronie. Pokryte były dwuspadowymi dachami ze słomy i gontu, połączone w jedną całość ze stajniami. Od drogi nie stawiano ogrodzeń. Franz i sąsiedzi sadzili między domami a ciągnącymi się wzdłuż drogi rowami drzewa owocowe i lipy.

W gospodarstwach były konie, krowy, świnie, pługi. Franz, Heinrich, Anton i inni wychodzili w pole w lekkich butach, w spodniach pod kolana, w jasnych pończochach. Ślizgali się w błocie. Potem podpatrzyli sąsiadów z Kuryłówki i do prac w ziemi zaczęli ubierać się podobnie do nich. 

 Obraz S.Jaegera "Heimkehr vom Feld"

Blisko sto lat imiona w kolejnych pokoleniach brzmiały w języku niemieckim: Franz, Katherina, Anton, Johann, Heinrich, Marghareta, Elisabeth, Joseph, Karl, Jakob. Osadnicy bardzo długo żyli we własnym świecie utrzymując kontakty z sąsiadami z pobliskich kolonii. Tam szukali żon i mężów. Pomiędzy sobą świętowali. Najszybciej zaczęło się to zmieniać w koloniach katolickich, w tym w Dornbach i Fehlbach. 

W odpisie świadectwa ślubu wydanym w roku 1942 czytamy o Franzu i Katherinie z domu Weberin. Świadkiem tego ślubu był Anton Hausner. W księgach leżącej dwa kilometry od Dornbach-Tarnawca Ożanny odnotowano m.in. narodziny Evy Walkier, córki Josepha i Zofii Okońskiej (4.06.1792), której rodzicami chrzestnymi byli Heinrich Hausner i wdowa Marianne Krach. I to jedyne ślady pierwszego pokolenia rodziny Hausner przybyłej do Tarnawca. W 2 poł. XIX wieku proboszcz tarnawiecki sporządzał wyciągi familijne dla rodzin gospodarzy. Tam można odnaleźć pokolenie drugie. 




W 1812 na potrzeby niemieckich kolonistów została erygowana parafia  Tarnawiec. Służyła ona oczywiście także polskim mieszkańcom okolicznych wsi: Kuryłówki, Brzyskiej Woli, Ożanny i Jastrzębca. Przed ks. Leopoldem Lewickim, pierwszym proboszczem, stanęło trudne zadanie porozumienia się z tak różnymi parafianami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"BABCINA, DZIADKOWA I CIOCIOWA". EWA GORAS (1947-2024)

Ewa Goras na XI Zjeździe Rodziny Hausner w 2022 roku W 2008 roku udało się odnowić kontakty dwóch gałązek rodziny Hausner - tej po kądzieli ...